Koniec świata się zbliża LOL

Nadchodzi 21 grudnia roku Pańskiego 2012. I co? Będzie zadyma, czy nie? A świstak to wie. A ja powiadam wam, że jedyne co się zmieni, to wyginą ostatni defetyści/nihiliści/Боже мой. Ludzie, rozbudźcie się. Przyszłość należy do nas! Jest jasna i szczęśliwa. Dlaczego? Bo taka ma być i basta. A jak ktoś uważa inaczej, to go nie słuchamy! Oto cała filozofia. A jeśli faktycznie szlag nas trafi, to i tak nic na to nie poradzimy. Więc po co się martwić? Brać i szerzyć miłość, bo tylko to po nas pozostanie. Gorąco polecam hit sezonu: DOOMED.