Gdy przeczytasz o jakimś konkretnym języku programowania, gdy napiszesz w nim kilkadziesiąt programów, które coś konkretnego robią a nie tylko są, to możesz powiedzieć o sobie że jesteś koderem. Gdy do tego jeszcze przeczytasz kilka mądrych książek o algorytmach, o systemach operacyjnych i kompilatorach to powiesz że jesteś programistą. Jeśli poznasz metody analizy, projektowania i testowania systemów informatycznych, to jesteś analitykiem. Jeśli jesteś i programistą i analitykiem, a dodatkowo miałeś okazję zaprojektować kilka systemów informatycznych od zera oraz zintegrować ze sobą kilka już istniejących, to jesteś na dobrej drodze aby stać się architektem systemów informatycznych. I wtedy nagle zaczynasz zadawać głupie pytania takie jak:
- Jaki budżet przeznaczyć na wdrożenie nowej technologii?
- Jaka metodologia minimalizuje koszt projektu?
- Jaką rolę spełnia interfejs?
- Co to jest informacja?
I wtedy nagle „normalni” informatycy przestają Cię rozumieć. Stajesz się menedżerem projektu…